czwartek, 21 stycznia 2021

KTO RANO WSTAJE

Jest takie powiedzenie - "kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje"... dużo pracy. Wstałem rano. Pobiegałem. Pouczyłem. Jadę z moimi synami odwiedzić ich babcię oraz zapalić znicz na grobie ich dziadka. Taki plan na dziś, który udało się zrealizować. 
Mimo, że to 21. dzień stycznia to w powietrzu czuć było powiew wiosny. Dla odmiany dziś było 7 stopni na plusie, a nie na minusie. Biegało się bardzo dobrze. Znów w swoim zakresie sprawności, tlenowości i kondycji jestem na poziomie 20-latka, mimo, że na grzbiecie moim lat ponad 2 razy więcej.
Prognoza pogody na kolejne dni obiecująca i zbliżona do tego, co dzisiaj miało miejsce. Jednak jak będzie nikt naprawdę nie wie. Jakieś spekulacje są podawane, że "wschodnia bestia" da o sobie jeszcze znać. Faktycznie? Może tak, może nie. To jest dokładnie taka sama, jak z wiadomością jakie obostrzenia złagodzi, albo jakie nowe wprowadzi rząd PiSu w kolejnych dniach pandemii. Śmiem twierdzić, że nawet sami członkowie tego gabinetu nie wiedzą.
Dziś podczas 18 km postawiłem na hardrock, bardzo melodyjny. Wybór mój padł na płytę "With Eyes Wide Open" zespołu A Perfect Day. Album został wydany w ubiegłym roku. Kawał dobrego grania spod znaku hairrocka i hardrocka. Dobrze przy tych dźwiękach przebierało się nogi. Na szczególne wyróżnienie zasługuje ballada "The Love We've Waited". Jutro pewnie coś podobnego znajdzie się w moich słuchawkach. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

CZERWONE OKULARY

Dziś 30. dzień stycznia. Ostatnia niedziela pierwszego miesiąca 2022 roku. Niedziela, w której po raz 30. gra w Polsce i na całym świecie Wi...