sobota, 20 marca 2021

O CZYM MYŚLĘ...

Różne media społecznościowe wielokrotnie pytają mnie (podobnie pewnie robią z każdym szarym Kowalskim, Smithem, Schmittem czy Svenssonem) co u Ciebie słychać?, co nowego?, o czym myślisz?. Szczególnie to ostatnie jest ważne, bo niczym obecny Prezydent RP (PAD) ja myślę cały czas - on uczy się cały czas i kiedy te mądrości wygłasza kiwa swawolnie swoją głową niczym piesek na tylnej półce "Dużego Fiata" (wiecie, taki, którego główka cały czas była w ruchu, a szczególnych wibracja dostawała na różnego rodzaju nierównościach nawierzchni). A faktycznie o czym ja myślę szczególnie kiedy biegam? Hm... Haruki Murakami w swojej książce "O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu" poświęcił temu problemowi ponad 130 stron. Ja w sumie każdego dnia poświęcam jeden post, a jest już ich 77. Nie wiem czy moim celem jest siedem siódemek niczym w obrazach Romana Opałki (nie doszedł do zupełnej bieli na swoich obrazach, a ukończył je z liczbą 5590000) czy kiedyś niczym biegający przed siebie Forrest Gump powiem dość i stanę... Nie wiem! Wiem jedno - bieganie daje mi uwolnienie myśli, swoisty katharsis i co więcej, daje mi swobodę, naładowanie baterii. Kiedyś pewna pani (taka, która z zawodu była "Panią Prezes") powiedziała mi, że bieganie jest passe, że tylko joga daje uwolnienie (na szczęście dla mnie uwolniłem się od niej i jej poglądów oktrojowanych na inne osoby, a nawet instytucje - to była taka postawa charakterystyczna dla Ludwika XIV "Państwo to ja!").

Dzisiaj naszła mnie podczas biegania myśl i została ze mną na długo, bo 24 km przebiegłem, po co jest szkoła? Co lub kto jest w niej ważny? Wydaje mi się, że jest tym samym czym kościół - nie budynkiem, gmachem i hierarchią, ale zbiorowością, ludźmi i relacjami. Ważny w niej jest człowiek, każdy człowiek. Nie jest to nic odkrywczego, bo już Janusz Korczak o tym mówił. Jednak w czasie pandemii i online'ów odczuwamy, wszyscy, deficyt tych składowych. Przez Panią Zalewską i Pana Czarnka, w mniejszym stopniu, ale także Pana Piontkowskiego, szkoła została uprzedmiotowiona. Przedmiot - nauka - wymagania - testy (ZZZ, a jak masz skończone 18 lat to jeszcze jedno Z, czyli zakuć - zdać - zapomnieć - zapić, oczywiście po uzyskaniu cenzusu wieku). Czy można więc ją uzdrowić? Tak. Trzeba postawić na głowie. Wychowanie fizyczne jest bardzo ważne, muzyka jest bardzo ważna, plastyka i zajęcia manualne są bardzo ważne. Czy ważniejsze od języka polskiego, matematyki, historii i biologii? Nie. Tak samo ważne, albo tak samo nieważne. Wywód w tym temacie, aby był pełny wymaga więcej czasu. Będą więc go kontynuował.

Tymczasem dzisiaj podczas biegania towarzyszyły mi trzy płyty z lat 80-tych XX wieku, rockowo - melodyjne dokonania, dokładnie to, co Szymonek (tak mówiła do mnie moja babcia) lubi najbardziej. Poniżej przedstawiam okładki i życzę miłego słuchania.








 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

CZERWONE OKULARY

Dziś 30. dzień stycznia. Ostatnia niedziela pierwszego miesiąca 2022 roku. Niedziela, w której po raz 30. gra w Polsce i na całym świecie Wi...