piątek, 16 kwietnia 2021

SPIESZMY SIĘ KOCHAĆ LUDZI...

Bardzo intensywny dzień się kończy. Dużo pracy, dużo spotkań i rozmów. Niestety powrót do domu okazał się bardzo niefortunny. Dowiedziałem się, że bardzo dobry znajomy umarł. Niestety przegrał walkę z COVIDem. Na oddział trafił 01.04.2021r., a dzisiaj odszedł na wieczną wartę, jak przystało na prawdziwego harcerza. Jestem przygnębiony tym faktem. Umawiałem się z Pawłem, umawiałem się na spotkanie i ciągle nie było czasu, ciągle były jakieś inne, "ważniejsze", spotkania. Do d....py z takim życiem! Spieszmy się kochać ludzi, bo tak szybko odchodzą. Mam już, niestety, drugie takie doświadczenie. Zawsze lepiej żałować czegoś, co się zrobiło, niż czegoś, czego się nie zrobiło. Już nie nadrobię zaległości. Już nigdy nie spotkam się z Pawłem. No chyba, że po mojej śmierci, ale to też raczej nie jest możliwe, bo Paweł z pewnością trafił do nieba, a moje miejsce jest niestety (może dla mnie na szczęście) w piekle.
Pobiegałem dziś - oczywiście, a co ważniejsze nie biegałem na bieżni. Zrobiłem 18,3 km i towarzyszył mi heavy metal. Koniec i kropka!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

CZERWONE OKULARY

Dziś 30. dzień stycznia. Ostatnia niedziela pierwszego miesiąca 2022 roku. Niedziela, w której po raz 30. gra w Polsce i na całym świecie Wi...