sobota, 15 maja 2021

I ZNÓW 30-TKA

Ostatnio sobotnie poranki są pod sztandarem sportu. Syn na rozgrywkach piłki nożnej, a stary na bieganiu. Trasa najczęściej bardzo podobna - wzdłuż Warty (bo wiadomo Poznań - miasto warte poznania) oraz Malta. Dziś jeszcze wstąpiłem na Cytadelę. Wyszło razem 30 km i w połowie miesiąca są łącznie 282 km. Cudowna pogoda. Piękne widoki - szczególnie na Cytadeli, tam także piękne dywany kwiatowe. 

Poranek sobotni to dla młodych adeptów wszelkich dyscyplin sportowych normalny dzień treningu, więc zarówno wzdłuż Warty w przystaniach czy nad Maltą pełno kajakarzy, kanadyjkarzy i wioślarzy. Trenera tych ostatnich spotkałem i sobie chwilę porozmawialiśmy (miałem już wtedy na liczniku ponad 21 km, więc chwila wytchnienia była możliwa). 

Oprócz pogody, widoków i spotkań jeszcze cudowna była muzyka. Dzisiaj trzy płyty, każda inna, ale wszystkie wyśmienite. Najpierw nowe dzieło Lisy Gerrard & Julesa Maxwella "Burn" (elektroniczna, minimalistyczna, neoklasyczna i folkowa nuta, płyta, która będzie na pewno jedną z najważniejszych w tym roku). Później słuchałem Tommy's RockTrip (nowość z Frontiers) i to był kawał dobrego hardrocka. A na sam koniec zapodałem sobie klasykę hairrocka w żeńskiej odmianie, czyli Darby Mills Project "Flying Solo". Było bosko! 

No a teraz czekamy czy Lewy będzie miał rekord w swoich nogach, oczywiście rekord w strzelonych bramkach w Budeslidze. No zobaczymy...








 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

CZERWONE OKULARY

Dziś 30. dzień stycznia. Ostatnia niedziela pierwszego miesiąca 2022 roku. Niedziela, w której po raz 30. gra w Polsce i na całym świecie Wi...