sobota, 8 maja 2021

RADOCHA

Chyba wolę rano biegać niż po całym dniu. Kiedyś jeszcze miałem taką fazę, że biegałem wieczorem, a nawet nocą. Sobota dała możliwość pobiegania od rana. Zawiozłem syna na rozgrywki piłki nożnej i pobiegałem ulubionymi terenami Poznania. Najpierw Warta (z jednej i drugiej strony), a później Malta (calusieńka dookoła). Wróciłem na Środkę, aby Młodego odebrać. Wyszło trochę ponad 24 km. Warunki były całkowicie odmienne od tego, co Matka Natura zapodała wczoraj, choć jeśli chodzi o temperaturę to ona raczej była zimowa niż wiosenna. 
Posłuchałem trzech albumów. Pierwszy bardzo dobrze znany już, bo posiadam go na CD - LeBrock. Muzyka rockowa z ogromną domieszką elektroniki i dźwięki AORowe. Później poszła nowość - Kayak "Out Of This World". Świetny album, a szczególnie na uwagę zasługuje utwór "One By One". Muszę nabyć na CD. A na sam koniec z Frontiers False Memories - hardrock z operowym damskim wokalem. Zespół jak wiele podobnych na rynku, niestety nie powalił na kolana. Dam mu jeszcze raz szansę, ale... Zobaczymy... 
A, jeszcze jedno - podczas biegania znów natrafiłem na ŚLIMAKA - graffiti, oczywiście.
Miłej soboty życzę.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

CZERWONE OKULARY

Dziś 30. dzień stycznia. Ostatnia niedziela pierwszego miesiąca 2022 roku. Niedziela, w której po raz 30. gra w Polsce i na całym świecie Wi...