Niestety - znów wczoraj nie napisałem. Jednak biegałem. Dzisiaj też - mimo, że 32 stopnie w cieniu. Łącznie za dwa dni 30 km. Średnia wychodzi prawie 20 km na dzień, jak do tej pory w lipcu. Znów cztery płyty do opisania. Pierwsza to alternatywno - gotycko - nowofalowe granie, czyli zespół Long Walk Home. A kolejne trzy to już tylko melodyjny rock i hardrock: Big Mouthers, Guru oraz Be For You. Wszystko miłe i przyjemne dla ucha, jednak dla mnie faworyci to Big Mouthers oraz Be For You.
wtorek, 6 lipca 2021
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
CZERWONE OKULARY
Dziś 30. dzień stycznia. Ostatnia niedziela pierwszego miesiąca 2022 roku. Niedziela, w której po raz 30. gra w Polsce i na całym świecie Wi...
-
Tytuł tego postu przewrotnie odnosi się do przemówienia Winstona Churchilla, który wygłosił je 20 sierpnia 1940 roku, jako Premier Wielkiej ...
-
Dziś 30. dzień stycznia. Ostatnia niedziela pierwszego miesiąca 2022 roku. Niedziela, w której po raz 30. gra w Polsce i na całym świecie Wi...
-
Weekend biegowy, za mną! Weekend schodzony po górach, za mną! Weekend ze znajomymi, w doborowym towarzystwie, za mną! Było super, chociaż dl...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz