niedziela, 31 października 2021

NASTOLATEK

Skończył się październik. W Polsce wiele miesięcy ma swoje konotacje - np.: październik miesiąc różańca, a sierpień miesiąc abstynencji - ani jednego, ani drugiego nie praktykuję. A jaki był dla mnie ten miesiąc? Ciekawy! Jak to często bywa - przełomowy. Wiele spotkań, wiele imprez (w tym także urodzinowe), prowokacyjne spotkanie z podwładnymi i... ponad 500 km w nogach. Cały czas biegam, mimo, że nie piszę, bo jakoś czasu brakuje. 

Co jeszcze w październiku A.D. 2021? Poznanie się na wielu osobach, tzn. wielokrotnie niestety zawiodłem się. Czy mnie to martwi? Tak! Jednak jednocześnie to stanowi faktyczny papierek lakmusowy tego, kto jest ważny. A ważni są Ci, którzy nie słodzą, którzy szczerze mówią, konstruktywnie krytykują, ale którzy jednocześnie nie zazdroszczą, Oznacza to, że nawet z najbliższego kręgu rodzinnego trzeba niektórym powiedzieć "bye - bye". Trudno - taki mamy klimat! Rodziny się nie wybiera - taką się ma, niestety! Przyjaciół, żonę i najbliższych znajomych można wybrać - w tych wyborach trafiłem, zawsze, w przysłowiową "dychę".

A co stanowi centrum tego, wokół czego kręci się moje życie? Kręci się wokół dorastania nastolatka! A każdy, kto takiego na swoim pokładzie rodzinnym ma wie, że to jest niezła mieszanka wybuchowa. Ja chyba nadal jestem nastolatkiem - na szczęście. Nadal czerpię przyjemność z małych rzeczy, bez których nie wyobrażam sobie życia, mojego życia. Bieganie i oczywiście muzyka. 

W tym temacie październik zamknąłem 502 km w nogach i wieloma nowymi płytami, które szczerze polecam. Poniżej wycinek z nich.















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

CZERWONE OKULARY

Dziś 30. dzień stycznia. Ostatnia niedziela pierwszego miesiąca 2022 roku. Niedziela, w której po raz 30. gra w Polsce i na całym świecie Wi...