sobota, 20 lutego 2021

NA ZIELONYCH PASTWISKACH PANA

Czy jest Bóg (może bóg), czy go nie ma? - nie wiem. Ja wierzę. Może wynika to z przyzwyczajenia, z wychowania, z tradycji, a może czasem z egoizmu - tzw. zakład Pascala (człowiek może wierzyć lub nie wierzyć, jeśli Bóg istnieje to warto wierzyć, bo ryzykujemy tylko życie doczesne - stąd wniosek jest prosty: wiara bardziej się opłaca). W taki dzień jak obecna sobota 20.02.2021 mam wrażenie, że Bóg o mnie pamięta, że chyba nawet mnie lubi (to jest dobre, bo nie tylko mnie zna, ale także wie, co jest dla mnie dobre), choć jestem antyklerykałem. Instytucja Kościoła, organizacja jegomości w czarnych uniformach z białą koloratką, to sztuczny twór, bo Kościół to wspólnota wiernych, a nie biznes, prowadzony pod ściemą sakramentów (czytaj: Pan Rydzyk). A dlaczego mnie lubi? Bo dał mi piękną pogodę, bo dał mi możliwość biegania, bo nie mam reorganizacji organizmu po szczepieniu. Stąd mogłem przebiec 19 km. Było super, bo ubrałem krótkie spodnie (ostatni raz miałem je 24.12.2020 - prawie dwa miesiące temu). Negatywne skutki poszczepienne mnie ominęły. Tzw. potocznie szczepionka "Zenek" nie wyrządziła żadnego przewrotu Kopernikańskiego w moim organizmie. Może to przyczyna mojego sportowego trybu życia, może dlatego, że przechodziłem COVID, a może dlatego, że wczoraj do organizmu swego wprowadziłem odpowiednie, weekendowe procenty. Nie wiem (tak samo jak nie wiem jak jest z Bogiem / bogiem), ale czuję się świetnie.

Bieg mnie jeszcze dodatkowe wzniósł na wyżyny sprawności sportowej i stanu egzystencjalnego szarego człowieka na ziemskim padole. Biegało się tym bardziej dobrze, że muzyka w uszach była odpowiednia. Bez żadnego wielkiego wyszukiwania postawiałem znów na grupę ze stajni Frontiers. Tym razem to był typowy hardrock - Kreek "Kreek". W trakcie biegu słuchałem całej płyty dwa razy i każdy z tych odsłuchów był lepszy. Dzięki tym dźwiękom czułem się jakbym pasł się na zielonych pastwiskach Pana. 

Ten wpis jest ze specjalną dedykacją dla tych (szczególnie najbliższych), którzy uważają, że wyparłem się wszystkiego. Nie, ja zwyczajnie włączyłem myślenie do wiary. Każdego namawiam, aby przestał być chłonną gąbką i zaczął filtrować przez swoje zwoje mózgowe przekaz klech oraz wszelkich mediów.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

CZERWONE OKULARY

Dziś 30. dzień stycznia. Ostatnia niedziela pierwszego miesiąca 2022 roku. Niedziela, w której po raz 30. gra w Polsce i na całym świecie Wi...