poniedziałek, 22 lutego 2021

OCHÓW I ACHÓW BRAK

Po dzisiejszym poniedziałku, a w sumie to po ostatniej serii kilku poniedziałków, wiem dlaczego Bob Geldof wraz z zespołem The Boomtown Rats śpiewał: "Tell me why I don't like Mondays". Do tego muzycznego obrazu można jeszcze dołożyć filmową wizję reżysera Tadeusza Chmielewskiego - komedię pod tytułem "Nie lubię poniedziałku". A dlaczego wiem? Znów częściowo zajęcia w szkole odwołane, bo wody nie ma. Jednak tym razem rura nie pękła w szkole, ale na terenie innej, przyległej szkoły. Teren należy do Uniwersytetu Przyrodniczego, jednak wody nie miała moja szkoła. Nikogo to jednak nie interesuje. Wody beczkowozem nie przywieziono. Awarię jednak szybko usunięto, tzn. wiem, że jutro zajęcia będą normalnie... choć może tylko przez pierwszą połowę dnia. Jutro w szkole kolejny dzień szczepień kadry pedagogicznej, a wiadomo, większość nie znosi tego dobrze (oczywiście są wyjątki - choćby ten, który pisze te słowa). I taka, mało klarowana perspektywa edukacji w tym tygodniu przede mną. Dodatkowo nie wiadomo, jak w marcu będzie wyglądała edukacja, ponoć konferencja będzie zwołana w środę w tym tygodniu - rychło w czas.
Mimo takich poniedziałkowych wydarzeń bieg był. 16,5 km zrobione, co dało przełamanie 400 km w lutym. Muzyka była ciężka - metalowo - gotycka. Głos żeński przeplatany agresywnym męskim pokrzykiwaniem - taka jest właśnie płyta "From Ashes To Flames" zespołu Dust In Mind.  Słuchało się dość dobrze, ale ochów ani achów nie było. Nic... zobaczymy co jutrzejszy poranek przyniesie. Dobrej nocy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

CZERWONE OKULARY

Dziś 30. dzień stycznia. Ostatnia niedziela pierwszego miesiąca 2022 roku. Niedziela, w której po raz 30. gra w Polsce i na całym świecie Wi...