wtorek, 13 kwietnia 2021
ENERGETYCZNIE
Dziś z założenia miało być dużo kilometrów, jednak nie myślałem, że aż tyle ich będzie. Biegło się bardzo, bardzo, bardzo dobrze. I dlatego wyszło 35 km. Bieg był energetyczny, choć dookoła atakowały mnie nadwarciańskie ślimaki (z muralów lub jak kto woli z graffiti). Potwierdzają to zdjęcia. A na słuchawkach królował dzisiaj industrial, zabrudzony gotyk i synth-pop. I może właśnie dlatego bieg był energetyczny, bo muzyka czasem była wręcz technowskim bitem, nadawała się na dancefloor.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
CZERWONE OKULARY
Dziś 30. dzień stycznia. Ostatnia niedziela pierwszego miesiąca 2022 roku. Niedziela, w której po raz 30. gra w Polsce i na całym świecie Wi...
-
Tytuł tego postu przewrotnie odnosi się do przemówienia Winstona Churchilla, który wygłosił je 20 sierpnia 1940 roku, jako Premier Wielkiej ...
-
Dziś 30. dzień stycznia. Ostatnia niedziela pierwszego miesiąca 2022 roku. Niedziela, w której po raz 30. gra w Polsce i na całym świecie Wi...
-
Weekend biegowy, za mną! Weekend schodzony po górach, za mną! Weekend ze znajomymi, w doborowym towarzystwie, za mną! Było super, chociaż dl...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz