czwartek, 20 maja 2021

10 LAT

Dekadę temu zostałem po raz drugi ojcem. Na świat przyszedł mój drugi syn, nadal z pierwszego małżeństwa. Małżeństwo to, nadal istnieje i ma się dobrze! Około 10 lat temu rozpocząłem na dobre moją przygodę z bieganiem. Były oczywiście w tym czasie fochy z mojej strony na tę dyscyplinę, na bolące kolana. Obecny stan biegowy, jaki mam, trwa niezmiennie od 2-3 lat. Mam nadzieję, że potrwa jak najdłużej. Mój drugi syn urodził się dokładnie, co do dnia 3,5 roku po pierworodnym, jest to ważne, aby na stare lata zapamiętać daty. Taką mamy rodzinę: ona jedna (żona) i trzech facetów. Pewnie, dla równowagi, przydałaby się jeszcze jakaś kobieta, może kiedyś w przyszłości weźmiemy suczkę do swojego domostwa. Może! To jest kluczowe stwierdzenie. 
Dzisiaj zaledwie 16,3 km. Spieszyłem się do domu, bo mieli wpaść goście do Tomasza. Wpadli. Nie zawiedli. 
Podczas biegu tylko jedna płyta. Została ona polecona przez dobrego znajomego - Jarka. Bardzo ciekawa elektronika, taka trochę synth - popowa. Była to płyta The Rain Within "Atomic Eyes". Do zobaczenia na trasie, albo na blogu, jutro.



2 komentarze:

  1. Omal nie dobiegłeś do szpitala na finał. Teraz - po 10 latach i w aktualnej formie - byłbyś tam przede mną😄 Tomek bardzo się postarał, by ułatwić Ci spamiętanie dat urodzin synów😜

    OdpowiedzUsuń

CZERWONE OKULARY

Dziś 30. dzień stycznia. Ostatnia niedziela pierwszego miesiąca 2022 roku. Niedziela, w której po raz 30. gra w Polsce i na całym świecie Wi...