poniedziałek, 10 maja 2021

PROGRES

Nie chodzi o postęp. Chodzi o muzykę. Poniedziałek był bardzo słoneczny i bardzo progresywny w muzyce. Zrobiłem swoje, czyli trochę ponad 18 km. Słuchałem dwóch cudownych płyt z gatunku rocka progresywnego. Była to płyta zespołu Esthesis, która wczoraj polecił mi znajomy. Natomiast druga to Peter Gee i jego "The Bible". Szczerze muszę powiedzieć, że ta druga bardziej mi przypadła do gustu. Jutro ostatni pakiet maturalny odbieram, więc idę spać. Dobrej nocy!







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

CZERWONE OKULARY

Dziś 30. dzień stycznia. Ostatnia niedziela pierwszego miesiąca 2022 roku. Niedziela, w której po raz 30. gra w Polsce i na całym świecie Wi...