Jak obiecywałem tak czynię - wracam do pisania, cyklicznego. Weekend miał być koncertowy - Inowrocław i dzieła Ciechowskiego. Ostatecznie nic z tego nie wyszło. Odwiedziłem teściów i były piękne wieczorne Polaków rozmowy, przy pewnym trunku. A dziś rano długi, bo 24,5 km, bieg. Muzycznie znów było pięknie. Foster And Lloyd (country), Shea Seger (dojrzały pop) oraz Shed Seven (ciekawy rock - pop). Było super! No niestety wszystko, co dobre szybko mija i weekend też minął. Jednaj będzie następny i następny, i następny i...
niedziela, 29 sierpnia 2021
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
CZERWONE OKULARY
Dziś 30. dzień stycznia. Ostatnia niedziela pierwszego miesiąca 2022 roku. Niedziela, w której po raz 30. gra w Polsce i na całym świecie Wi...
-
Tytuł tego postu przewrotnie odnosi się do przemówienia Winstona Churchilla, który wygłosił je 20 sierpnia 1940 roku, jako Premier Wielkiej ...
-
Dziś 30. dzień stycznia. Ostatnia niedziela pierwszego miesiąca 2022 roku. Niedziela, w której po raz 30. gra w Polsce i na całym świecie Wi...
-
Weekend biegowy, za mną! Weekend schodzony po górach, za mną! Weekend ze znajomymi, w doborowym towarzystwie, za mną! Było super, chociaż dl...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz