Lubię ten dzień tygodnia. Kto nie lubi! Niby to jeszcze dzień pracy, ale już czuć zapach spokoju. wolności, odpoczynku, weekendu. Co prawda są takie kraje, w których, na razie eksperymentalnie, został wprowadzony 4-dniowy tydzień pracy (nadal 40-godzinny). Takie rozwiązanie z chęcią przygarnąłbym osobiście. Niestety w mojej edukacyjnej branży i tak wiązałoby się to jednak z 5 dniami pracy, pewnie. A dlaczego lubię piątek? Bo daje możliwość długiego wybiegu. Uwierzcie mi, mam teraz taką fazę swojego biegania, że nic mnie tak nie cieszy, jak właśnie bieganie. Oczywiście lubię pobyć z rodziną, żoną, dziećmi. Spotkać się z przyjaciółmi i znajomymi. Jednak obcowanie sam na sam z bieganiem i muzyką - to jest to! A ten piątek jest tym bardziej wyjątkowy, bo pojawiło się wiele nowości mojej ulubionej włoskiej wytwórni melodyjnego rocka, czyli Frontiers Records. Stąd pozwoliłem sobie dzisiaj nazwać Frontiers' Day. Podczas dzisiejszych 24 km posłuchałem dwóch nowości z tej stajni. Było wybornie. A kolejne czekają. Więc życzę miłego weekendu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
CZERWONE OKULARY
Dziś 30. dzień stycznia. Ostatnia niedziela pierwszego miesiąca 2022 roku. Niedziela, w której po raz 30. gra w Polsce i na całym świecie Wi...
-
Tytuł tego postu przewrotnie odnosi się do przemówienia Winstona Churchilla, który wygłosił je 20 sierpnia 1940 roku, jako Premier Wielkiej ...
-
Dziś 30. dzień stycznia. Ostatnia niedziela pierwszego miesiąca 2022 roku. Niedziela, w której po raz 30. gra w Polsce i na całym świecie Wi...
-
Weekend biegowy, za mną! Weekend schodzony po górach, za mną! Weekend ze znajomymi, w doborowym towarzystwie, za mną! Było super, chociaż dl...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz