Poza tym weekend stał pod cudowną, piękną pogodą, więc biegania było dużo. Od piątku do niedzieli zrobionych łącznie ponad 71 km, co daje na 5. dzień września 115 km! Jest moc!
A muzycznie na słuchawkach było jeszcze cudowniej - same nowości. Iron Maiden, The Night Flight Orchestra, Chris de Burgh oraz Imagine Dragons. Co ważne - wszystko świetne. A najlepszy z całego zestawu jest ten najstarszy - niczym wino. Panie Krzysiu, Pana koncepcyjna płyta jest rewelacyjna!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz